Sala Września 1939 r.
1 września 1939 r., do obrony granic Rzeczypospolitej stanął niespełna milion żołnierzy. Wojsko polskie dysponowało 4300 działami, 880 czołgami i 400 samolotami. Wobec znacznej przewagi niemieckiej (1850 tys. żołnierzy, 10 tys. dział, 2,8 tys. czołgów i 2085 samolotów), koncentrycznych uderzeń jednostek pancernych i flot powietrznych ze Śląska, Pomorza Zachodniego i Prus Wschodnich, wobec otoczenia, jak również osamotnienia państwa w wysiłku zbrojnym, jednostki polskie zmuszone zostały do odwrotu w głąb kraju. W tej sytuacji staczano bitwy o charakterze manewrowym i dążono do tworzenia kolejnych linii obronnych. O fakcie uderzenia Niemiec na Polskę, a tym samym o rozpoczęciu II wojny światowej, przypominają znajdujące w ekspozycji stałej Muzeum szczątki niemieckiego samolotu bombowego He - 111 (fragment skrzydła, karabin maszynowy MG15 i pilotka lotnika), zestrzelonego 1 września 1939 r. przez porucznika pil. Aleksandra Gabszewicza. oraz pocisk z działa pokładowego pancernika Schlezwig - Holstein. Zamiary Niemiec i Rosji Sowieckiej wobec Rzeczpospolitej dokumentuje fotokopia mapy z podpisami Hitlera i Stalina oraz z odręcznie dokonanym przez nich podziałem naszego kraju; mapa stanowiła załącznik do radziecko-niemieckiego układu o przyjaźni i współpracy, zawartego 28 września 1939 r.

Szczątki niemieckiego samolotu bombowego He - 111
Tymczasem Polska, mimo braku pomocy ze strony Francji i Anglii, przez 35 dni stawiała zacięty opór na wszystkich odcinkach frontu. O zaciętości prowadzonych walk świadczą umieszczone w gablotach ekspozycji pamiątki podniesione z pól bitewnych, jak np. przestrzelone hełmy żołnierskie, zniszczona broń strzelecka i oporządzenie. Znajdują się w nich również przepisowe (tzw. fasowane) elementy wyposażenia oraz polowe zestawy ubiorcze oficerów i żołnierzy, piechurów, kawalerzystów i artylerzystów określonych jednostek, broń ręczna i maszynowa używana w istniejących wówczas i walczących formacjach, a nawet sprzęt artyleryjski.

Pocisk z działa pokładowego pancernika Schlezwig - Holstein
Na szczególną uwagę zasługuje np. zestaw ubiorczy żołnierza Wojskowych Składów Tranzytowych na Westerplatte wraz z ręcznym karabinem maszynowym wz. 1928 Browning (zakupionym ze składek FON), w tle widoczny obraz Westerplatte, mal. Stefan Garwatowski, 1996 r. Wart obejrzenia jest unikalny egzemplarz 37-mm armaty przeciwpancernej wz. 36 Bofors z jaszczem (z obrony warszawskiej Pragi).

Zestaw ubiorczy żołnierza Wojskowych Składów Tranzytowych na Westerplatte
Szczególnymi i niezwykle rzadkimi pamiątkami są elementy umundurowania marynarza Floty Pińskiej, funkcjonariusza Straży Granicznej oraz żołnierzy KOP, czyli przedstawicieli formacji, które jako pierwsze stawiły opór wojskom zaborczej Rosji. Eksponaty te przypominają, że znaczna część kadry oficerskiej KOP i SG dostała się do niewoli sowieckiej i podzieliła los ponad 12 tys. oficerów WP i Policji, zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Miednoje.

Elementy umundurowania marynarza Floty Pińskiej, funkcjonariusza Straży Granicznej oraz żołnierzy KOP
|