Sala Saska
W okresie tym następowały doniosłe przeobrażenia w wojskowości europejskiej, spowodowane zmianami w dziedzinie techniki militarnej, produkcji przemysłowej i organizacji państwowej. Wprowadzony jeszcze w końcu XVII wieku karabin skałkowy z bagnetem szybko wyparł ciężki muszkiet i pikę, stając się uniwersalną bronią piechoty, która wraz z artylerią stała się podstawą nowożytnej armii. Dążąc do maksymalnego wykorzystania siły ognia przyjęto taktykę linearną, wymagającą od żołnierzy żelaznej dyscypliny, do utrzymania której stała się konieczna liczna kadra oficerska. Toczone bitwy pochłaniały coraz więcej ofiar, toteż poważnym problemem stało się uzupełnianie przetrzebionych w krwawych walkach szeregów. Jednocześnie armie mocarstw europejskich rozrastały się do ogromnych rozmiarów. W tych warunkach nie wystarczał już dotychczasowy system werbunku. Systemem który miał zastąpić wolny bęben stał się pobór rekruta. W tym samym czasie Rzeczpospolita tkwiła w marazmie i postępującym rozprzężeniu. Słabość liczebna wojska szła w parze z przestarzałą strukturą. Wszystkie te braki ujawniły się z całą ostrością podczas sprowokowanego przez króla Augusta II Sasa najazdu szwedzkiego w 1702 roku, do którego odparcia Rzeczpospolita okazała się całkowicie nieprzygotowana. Walkę z nieprzyjacielem utrudniał podział społeczeństwa na zwolenników Augusta II Sasa i wprowadzonego przez Szwedów na tron Stanisława Leszczyńskiego. Siodło w typie kulbaki tureckiej, według tradycji służyło Stanisławowi Leszczyńskiemu w czasie uroczystości związanych z koronacją na króla polskiego w 1705 roku. Oba łęki siodła pokryte są srebrną blachą, złoconą i zdobioną ornamentem roślinnym. Siedzenie i tybinki pokryte są karmazynowym aksamitem i ozdobione wypukłym, srebrnym haftem w postaci czworokątnych kwiatów, prawie całkowicie kryjących aksamit. 
Siodło króla Stanisława Leszczyńskiego, XVIII w. Krzyż i gwiazdy Orderu Orła Białego, najstarszego i zarazem najwyższego orderu polskiego, ustanowionego w 1705 roku przez króla Augusta II Mocnego jako nagroda za wybitne zasługi dla tronu i państwa. Oznakę orderu stanowił początkowo medal, a od 1709 roku krzyż w kształcie krzyża maltańskiego, wykonany ze złota i srebra, pokryty czerwoną i białą emalią i zdobiony brylantami, niekiedy innymi drogimi kamieniami. Na krzyżu umieszczony był biało emaliowany orzeł ze złotym dziobem i szponami. Klejnot orderowy noszony był na szerokiej, błękitnej wstędze przewieszonej przez lewe ramię do prawego boku. Jego uzupełnieniem była gwiazda orderowa haftowana srebrnymi, złoconymi nićmi i cekinami, naszywana na stroju na lewej piersi.

Krzyż i gwiazdy Orderu Orła Białego Klęska Karola XII pod Połtawą oraz wyparcie Szwedów i ich stronników z terytorium Rzeczypospolitej umożliwiło powrót na tron Augusta Mocnego. Na zwołanej przez niego w 1710 roku walnej radzie warszawskiej podjęto szereg uchwał mających na celu reorganizację wojska. Niestety zniszczenia wojenne i upadek gospodarczy kraju uniemożliwiły ich realizację. Jednocześnie król August II pod pretekstem ochrony granic wprowadził na terytorium Rzeczypospolitej wojska saskie. Popełniane przez nie nadużycia i gwałty doprowadziły do zawiązania przez szlachtę obronnej Konfederacji w Tarnogrodzie. W roli mediatora między królem a szlachtą wystąpił car Piotr I. Pod naciskiem wojsk rosyjskich zawarto ugodę, której wynikiem były uchwały podjęte w 1717 roku na sejmie zwanym niemym.

Wojsko koronne autoramentu cudzoziemskiego z I poł. XVIII wieku. Kopia z XIX w. obrazu J. Ch. Mocka przedstawiającego Kampament wojsk polskich i saskich pod Wilanowem w 1732 r. Na sejmie tym przyjęty został stały, niezależny od doraźnej zgody sejmu, etat armii w wysokości 18 tysięcy stawek żołdu w Koronie i 12 tys. na Litwie. Ponieważ jednak część stawek pochłaniały ślepe porcje, przeznaczone na żołd oficerów i podoficerów, liczba żołnierzy była oczywiście niższa. W rzeczywistości armia Rzeczypospolitej liczyła około 12 tys. w Koronie i 4 tys. na Litwie. August I nieufny wobec oddziałów autoramentu narodowego, starał się przede wszystkim uzyskać wpływ na autorament cudzoziemski. Wyłączył go spod dowództwa hetmanów, oddając pod komendę oddanego sobie generała saskiego J. H. Fleminga i obsadzając jego kadrę oficerską cudzoziemcami. Stopniowo wojsko polskie stawało się nieliczną, typowo dekoracyjną armią, niezdolną do stawiania czoła potężnym armiom sąsiednich mocarstw. Ułożony na sejmie niemym 1717 roku etat przeznaczał 8 tys. porcji żołdu dla całkowicie zreorganizowanej piechoty. W myśl jego założeń utworzono sześć regimentów , których organizację oparto na wzorach armii saskiej. Najsilniejszym był dwubatalionowy regiment gwardii pieszej koronnej. W 1726 roku dodatkowo utworzono niewielki regiment łanowy w miejsce wciąż jeszcze istniejącej piechoty wybranieckiej. 
Mundur oficera z Regimentu Gwardii Pieszej Koronnej. Wraz z reorganizacją piechota polska otrzymała mundur oparty na wzorach zachodnioeuropejskich, w dużej mierze saskich, w jednolitym pąsowym kolorze sukni zwierzchnich. Poszczególne regimenty różniły się kolorem wyłogów. Doniosłe zmiany nastąpiły w uzbrojeniu piechoty. Uzupełniona bagnetem strzelba skałkowa okazała się doskonałą bronią do walki wręcz. Na szeroką skalę zostały wprowadzone do uzbrojenia granaty ręczne. Do posługiwania się nimi wybierano żołnierzy okazałej postawy, zręcznych i śmiałych, których nazywano grenadierami. Wyróżniali się szczególnym ubiorem i oporządzeniem. Zamiast kapeluszy nosili futrzane lub sukienne kapuzy ozdabiane na przodzie bogato dekorowanymi blachami. Drugim, charakterystycznym szczegółem ich ubioru, była duża ładownica z kapą ozdobioną gorejącymi granatami. Uzbrojenie uzupełniała krótka szabla zwana tasakiem. Oficerowie oprócz szpad i pistoletów uzbrojeni byli w broń drzewcową - szpontony. Jedynie oficerowie grenadierów zamiast nich nosili krótkie flinty z dekorowanymi, szerokimi bagnetami przewieszane przez ramię podobnie jak prości żołnierze. Etat 1717 roku był kompromisem między dążeniami króla do rozbudowania posłusznego mu autoramentu cudzoziemskiego, a żądaniami szlachty, domagającej się utrzymania licznej jazdy narodowego zaciągu. W rezultacie przeznaczono dla jazdy polskiej 6 tys. porcji, z tego jeden tysiąc dla husarii, cztery tysiące dla pancernych i jeden tysiąc dla jazdy lekkiej. W rzeczywistości, podobnie jak w przypadku autoramentu cudzoziemskiego, faktyczna liczba żołnierzy była niższa.Stan wyszkolenia bojowego jazdy ulegał stałemu pogorszeniu. Przyczyniała się do tego świadoma polityka króla nieufnego wobec szlachty, brak dbałości ze strony rotmistrzów pełniących zazwyczaj swe funkcje czysto tytularnie, jak też postępujący upadek dyscypliny wśród towarzyszy. 
Widok fragmentu sali saskiej Do upadku doszło także w chorągwiach husarskich. Służba w nich stała się dochodową synekurą i dostojeństwem wojskowym. Jednocześnie w miarę jak zmniejszała się wartość bojowa chorągwi husarskich rósł przepych ich uzbrojenia. W zasadzie pozostawało ono takie samo jak w XVII wieku. Zmianie natomiast ulegał charakter zdobienia husarskich zbroi. Miejsce prostych, mosiężnych aplikacji zdobionych prostymi motywami z kółeczek i kresek, zajmowały późnobarokowe wici roślinne i liście akantu. Na naramiennikach pojawiły się, jak przy karacenach, złociste maszkarony, zaś na napierśnikach i obojczykach motywy heraldyczne lub insygnia Orderu Orła Białego. Oficerowie husarscy często zresztą rezygnowali z napierśnika, zadawalając się szyszakiem, obojczykiem, naramiennikami i karwaszami, jak o tym świadczą piękne fragmenty husarskiego uzbrojenia ochronnego z herbem rodziny Aleksandrowiczów na obojczyku. Coraz mniej chorągwi używało zresztą zbroi. W roku 1746 hetman wielki litewski Michał Kazimierz Radziwiłł wprowadził przepisowy mundur kroju polskiego dla chorągwi jazdy litewskiej. W ślad za nimi przyjęły podobny mundur chorągwie koronne. 
Fragmenty husarskiego uzbrojenia ochronnego z herbem rodziny Aleksandrowiczów na obojczyku Najsłynniejszym typem szabli, uznanej z czasem za klasyczny przykład szabli polskiej, stała się przejęta w II poł. XVII wieku zapewne z Turcji szabla z otwartą rękojeścią, którą z czasem zaczęto określać mianem karabeli. O ile szabli husarskiej używano przede wszystkim do przełamującego cięcia, to karabela nadawała się świetnie do fechtunku. Umożliwiał to specyficzny kształt trzonu rękojeści z głowicą naśladującą kształt głowy orła. Przejęta początkowo jako typ lekkiej szabli bojowej, już pod koniec XVII wieku przekształciła się w typ szabli paradnej, stając się w następnym stuleciu nieodłącznym atrybutem uroczystego stroju polskiego. Jej częstym uzupełnieniem, wykonywanym w tym samym stylu, były paradne ładownice, używane zwłaszcza przez oficerów i towarzyszy jazdy narodowej przy mundurach husarskich i pancernych. 
Karabela paradna z pochwą oraz ładownica, I poł. XVIII w.
|